Getting your Trinity Audio player ready...
|
Ostatnie dni przyniosły niepokojące informacje, które wśród pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. (JSW) wywołały zrozumiałe obawy. Rzecznik prasowy spółki poinformował, że trwają prace nad opracowaniem i wdrożeniem programu naprawczego, który ma na celu „optymalizację kosztów”. Dla każdego, kto pamięta wydarzenia sprzed kilku lat, te słowa brzmią jak echo ponurej przeszłości. W 2015 roku, w imię ratowania finansów spółki, pracownicy JSW stali się ofiarami pseudo-porozumień zawieranych przez ówczesny Zarząd z uległymi(tzw. reprezentatywnymi) związkami zawodowymi, które naruszały prawo pracy. Umowy zawarte wtedy, choć później wielokrotnie kwestionowane przez sądy, doprowadziły do zawieszenia części świadczeń, a atmosfera w zakładach pracy przesiąknięta była niepewnością i frustracją.
Czy to wszystko ma się teraz powtórzyć? Czy znów zarząd spółki planuje wprowadzać zmiany, których ciężar spadnie na barki pracowników? Pamiętajmy, że optymalizacja kosztów – to słowo-klucz, które zbyt często oznacza w praktyce jedno: cięcia. Cięcia wynagrodzeń, redukcje etatów, a przede wszystkim ograniczenie praw pracowniczych. Wobec tych zagrożeń Związek Zawodowy „Jedność” KWK Pniówek nie może pozostać obojętny.
Dlatego dzisiaj, jako reprezentanci załogi, skierowaliśmy do Prezesa JSW oficjalne pismo, w którym domagamy się konkretnych odpowiedzi na pytania nurtujące każdego pracownika. Chcemy wiedzieć, co dokładnie kryje się za hasłem „optymalizacja kosztów” i jakie konsekwencje może przynieść plan naprawczy.
Wynagrodzenia pod lupą – fundament bezpieczeństwa pracowników
Pierwsze i najważniejsze pytanie dotyczy wynagrodzeń. Dla każdego pracownika pensja to coś więcej niż cyfra na koncie – to podstawa stabilności ekonomicznej, nie tylko jego samego, ale także jego rodziny. To także fundament zaufania do pracodawcy. Praca w górnictwie to ciężki i ryzykowny zawód, wymagający ogromnego zaangażowania, doświadczenia i wiedzy. Jakiekolwiek zmiany w systemie wynagrodzeń mogą mieć poważne skutki społeczne. Obniżenie pensji czy zmiana zasad wynagradzania to nie tylko cios finansowy, ale także demotywacja. Czy zarząd JSW naprawdę wierzy, że oszczędności kosztem pracowników przełożą się na lepsze wyniki spółki? Historia pokazuje coś zupełnie odwrotnego. Gdy w 2015 roku odebrano pracownikom część świadczeń, spadła nie tylko morale, ale także efektywność pracy. To był efekt prosty do przewidzenia – ludzie, którzy czują się zagrożeni, nie pracują efektywniej, lecz w stresie i niepewności.
Optymalizacja kosztów – czyżby redukcje zatrudnienia?
Kolejną kwestią, którą musimy wyjaśnić, jest struktura zatrudnienia. Słowo „optymalizacja kosztów” zbyt często kryje w sobie redukcję etatów. Pamiętamy sytuacje, w których na papierze wszystko wyglądało świetnie, a w praktyce oznaczało przenoszenia, reorganizacje(patrz KWK Krupiński). Czy JSW znowu planuje wprowadzić zmiany, które dotkną bezpośrednio załogi? Pracownicy JSW są filarem tej spółki – bez ich zaangażowania, wiedzy i codziennego wysiłku żadna restrukturyzacja nie przyniesie pożądanych efektów. Jednak każda zmiana w strukturze zatrudnienia, jeśli nie będzie odpowiednio skonsultowana, może wprowadzić chaos i frustrację.
Zarząd JSW musi zrozumieć, że jakiekolwiek decyzje dotyczące zatrudnienia muszą być dokładnie omówione z przedstawicielami załogi. Nie ma miejsca na jednostronne decyzje, które ignorują interesy tych, na których barkach spoczywa codzienna praca.
Organizacja pracy – co jeszcze może się zmienić?
Nasze obawy nie ograniczają się tylko do wynagrodzeń i etatów. Wiemy, że wdrożenie nowego programu naprawczego może wpłynąć także na organizację pracy. Nowe schematy organizacyjne, zmiany w systemie pracy, reorganizacja zakładów – to wszystko brzmi jak kolejne utrudnienia dla pracowników. Co więcej, obawiamy się, że koszty tych zmian zostaną przerzucone bezpośrednio na załogę. Czy to oznacza więcej pracy za te same pieniądze? Czy może wzrost ryzyka dla zdrowia i bezpieczeństwa pracowników, którzy będą zmuszeni do pracy w gorszych warunkach? Przypomnijmy, że w JSW od lat funkcjonuje niezgodny z prawem podział na pracowników „na starych” i „nowych” umowach, co tylko potęguje antagonizmy wśród załogi.
Lekcje z 2015 roku – nie pozwolimy na powtórkę
Stoimy na stanowisku, że wydarzenia z 2015 roku nie mają prawa się powtórzyć. To, co stało się wtedy, było bolesną lekcją, którą zarówno zarząd, jak i pracownicy JSW muszą pamiętać. Załoga nie może być po raz kolejny obciążana kosztami wynikającymi z błędnych decyzji zarządów. Oczekujemy pełnej transparentności w procesie tworzenia i wdrażania programu naprawczego. Jesteśmy gotowi do dialogu, ale jednocześnie będziemy bezkompromisowi w obronie praw pracowników.
Historia lubi się powtarzać, ale nie musi. Jeśli zarząd JSW chce naprawiać spółkę, powinien zacząć od współpracy z całą strona społeczną !