Wczorajsza debata w Sejmie RP na temat sytuacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) zamiast przynieść konkretne rozwiązania, odsłoniła jedynie polityczne uniki. Wiceszef Ministerstwa Aktywów Państwowych próbował przerzucić winę za problemy spółki na pracowników i gwarancje zatrudnienia, jednocześnie pomijając faktyczne zaniedbania zarządu.