Getting your Trinity Audio player ready...
|
Wczoraj rozmawialiśmy w Sejmie o JSW SA. Gdzie, jako Przewodniczący Związku Zawodowego „Jedność” KWK Pniówek, wraz z zastępcą, wzięliśmy udział w posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Energetyki oraz Transformacji Energetycznej i Górniczej w Polsce. Spotkanie poświęcone było sytuacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A., a w obradach uczestniczyli parlamentarzyści oraz przedstawiciel Ministerstwa Aktywów Państwowych (MAP), które sprawuje nadzór właścicielski nad spółką.
Już na samym początku rzuciła się w oczy rażąca nieobecność kluczowych osób, które powinny być obecne na takim spotkaniu – przedstawicieli Zarządu JSW oraz reprezentantów innych organizacji związkowych działających w spółce. To nie była zwykła absencja, lecz wyraźny sygnał pokazujący, jak zarówno Zarząd, jak i niektóre związki zawodowe podchodzą do dyskusji o realnych problemach spółki.
Czy tak wygląda odpowiedzialność za przyszłość tysięcy pracowników, którzy każdego dnia ciężko pracują pod ziemią? Czy unikanie trudnych pytań i zamiatanie problemów pod dywan stało się nową strategią Zarządu? A co z innymi organizacjami związkowymi – czy faktycznie nie mają nic do powiedzenia w sprawach kluczowych dla swoich członków? Jeśli tak, to kogo właściwie reprezentują – górników, których interesy powinni bronić, czy może wygodne relacje z Zarządem?
JSW i „Mały Rynek Zbytu” – Narracja vs. Rzeczywistość
Podczas spotkania przedstawiciel Ministerstwa Aktywów Państwowych przedstawił dość ogólnikową sytuację JSW, twierdząc, że jednym z głównych problemów jest ograniczony rynek zbytu. Ta narracja wymagała natychmiastowej reakcji.
Zdecydowanie zaznaczyłem, że twierdzenie, jakoby JSW borykało się z problemem zbyt małego rynku zbytu, jest całkowicie błędne. Głównym produktem spółki jest węgiel koksowy – surowiec krytyczny dla Unii Europejskiej, bez którego europejski przemysł stalowy nie może funkcjonować. Popyt na ten surowiec nie tylko istnieje, ale pozostaje na wysokim poziomie i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. Problem JSW nie leży więc w braku odbiorców, lecz w czymś znacznie bardziej niepokojącym – systematycznie malejącym wydobyciu, które z roku na rok osiąga coraz niższy poziom.

Produkcja węgla koksowego, zamiast rosnąć, z roku na rok maleje, co oznacza, że JSW zaczyna mieć problem z realizacją kontraktów. To nie rynek jest zbyt mały – to spółka dostarcza coraz mniej surowca, który jest potrzebny na rynku. To właśnie w tym miejscu należy szukać przyczyn obecnych problemów, a nie tworzyć narrację o „ograniczonym zbycie”, która odwraca uwagę od prawdziwego źródła kłopotów.
Konsultanci vs. Ludzie z Wiedzą i Doświadczeniem
Podniosłem również kwestię strategii „transformacji JSW”, do której spółka zatrudniła zewnętrzną firmę doradczą. Pytanie brzmi – po co? Czy naprawdę potrzebujemy drogich firm konsultingowych, które nie mają pojęcia o funkcjonowaniu kopalń?
Zamiast wydawać pieniądze na doradców, którzy jedynie przeprowadzą kilka analiz i stworzą raporty pełne frazesów, JSW powinno skorzystać z wiedzy i doświadczenia ludzi, którzy przez lata kierowali kopalniami tej spółki. Mam tu na myśli chociażby byłych dyrektorów kopalń, którzy przeszli na zasłużone emerytury, ale znają te zakłady i ich problemy od podszewki. To oni wiedzą, gdzie są prawdziwe bolączki i jak je rozwiązać – w przeciwieństwie do doradców, którzy spędzą kilka tygodni na analizach, a potem przekażą „gotowe rozwiązania” oderwane od rzeczywistości.
10 Miesięcy Nowego Zarządu – I Co Dalej?
Kolejnym kluczowym tematem, który poruszyłem, była działalność obecnego Zarządu JSW. W kwietniu minie rok, odkąd nowy zarząd objął stery spółki. Czego się do tej pory dowiedzieliśmy? Przede wszystkim słyszymy o „strategicznej transformacji” i rzekomych inicjatywach, które mają odmienić spółkę. Ale gdzie są konkrety?
Pracownicy mają prawo wiedzieć, co się dzieje w spółce, od której zależy ich przyszłość. Tymczasem po 10 miesiącach wciąż nie mamy żadnych szczegółów na temat rzeczywistych działań nowego Zarządu. To stanowczo za mało, zwłaszcza w sytuacji, w której JSW zmaga się z poważnymi problemami.
Co Dalej z Funduszem Stabilizacyjnym?
Nie mogłem również pominąć tematu funduszu stabilizacyjnego, którego środki stale maleją. To temat, który niepokoi pracowników – i słusznie. Bo co się stanie, kiedy fundusz się wyczerpie?
Czy Zarząd JSW ma jakiś plan na przyszłość? Jakie kroki zostaną podjęte, gdy skończą się zabezpieczenia finansowe? Odpowiedzi na te pytania wciąż brak. I to właśnie budzi największy niepokój – nie same problemy, ale fakt, że nikt nie chce o nich otwarcie mówić.
Brak Zarządu JSW – Brak Odpowiedzialności?
Nieobecność Zarządu JSW na tym posiedzeniu jest skandaliczna. To było spotkanie, na którym omawiano kluczowe sprawy dotyczące spółki, jej przyszłości i problemów, które dotykają tysięcy pracowników. A mimo to nikt z zarządu nie pojawił się, by zabrać głos, przedstawić stanowisko spółki, czy odpowiedzieć na pytania parlamentarzystów i nasze.
Czy Zarząd JSW uważa, że te rozmowy są nieistotne? Czy boi się trudnych pytań? A może po prostu nie ma nic do powiedzenia?
Kolejne Spotkanie – Tym Razem w Jastrzębiu-Zdroju
Na zakończenie posiedzenia Parlamentarny Zespół ds. Energetyki jednoznacznie stwierdził, że sytuacja JSW jest na tyle poważna, iż brak udziału przedstawiciela spółki jest całkowicie nieakceptowalny. Dlatego, aby wyjść naprzeciw zarówno Zarządowi spółki, jak i pozostałym organizacjom związkowym, kolejne posiedzenie zespołu odbędzie się w Jastrzębiu-Zdroju. Teraz pytanie brzmi – czy Zarząd JSW znajdzie odwagę, by stanąć twarzą w twarz z rzeczywistością i odpowiedzieć na trudne pytania? Bo unikanie problemów nie sprawi, że one znikną. Wręcz przeciwnie – będą narastać, aż w końcu nie będzie już możliwości, by od nich uciec.
Poniżej można obejrzeć nasze wypowiedzi ze spotkania, natomiast jeśli chcesz obejrzeć całość kliknij tutaj.


You must be logged in to post a comment.